Jaskinia Czarnego Demona

Czarny Demon

Mała, ciemna zarośnięta jaskinia. Otoczona przez sporej wielkości głazy. Obok znajduje się małe źródełko.

Przez przypadek błąkając się znajduję jaskienie. Zajmuje ją jako swoje legowisko.

Biała Miłość

Przychodzę powoli rozglądając się i obwąchując teren.

Czarny Demon

Leży w jaskini pogrążony we śnie. Co jakiś czas groźnie powarkuje.

Biała Miłość

Podbiegam. Siadam w pewnej odległości od CzD spoglądając na jego sen ^^

Czarny Demon

Zaczyna się wiercić i warczeć coraz groźniej. Nagle zrywa się obudzony i skacze z wiciągniętymi pazurami na BM.

Biała Miłość

Zgrabnie robię unik.
-Wiesz... Na mnie takie rzeczy nie robią większego wrażenia.-mówię cicho.

Deja Vu

< przychodzi i w milczeniu patrzy na wilki >
- Chyba przyszłam w nieodpowiednim momencie...
< warczy i wychodzi >

Czarny Demon

Ląduje zgrabnie na ziemi i patrzy wrogo na BM.
- Przepraszam - mówi ostro, ale nie czuć w tych słowach skruchy tylko kpinę - Czasami nie rozpoznaje snu od jawy.

Biała Miłość

Zmrużyłam oczy.
-Co chcesz przez to powiedzieć?

Czarny Demon

- Nic - mówi i zagłębia się z powrotem w jaskinie.

Biała Miłość

Zmrużyłam oczy.
-Zobaczymy później.... kiedyś...-powiedziałam i odbiegłam rozeźlona.

Czarny Demon

Z mroku jaskini odprowadzał wilczyce spojrzeniem. Westchnął i oparł łep na łapach.